10 września 2012

potrójne candy

u Zusski potrójne candy, takie że... trzeba to zobaczyć - a najlepiej - mieć:))
u Uli też candy - i te same przepiękne zestawy!

UHKowe papiery - cuuudne!




i wspomniany wczoraj




7 września 2012

przemyśleń parę i candy

Czas wakacji tak szybko dobiegł końca, Olek w szkole, Amelia w przedszkolu (!), Paula niedługo zacznie chodzić.






Czeka mnie teraz trudny czas podejmowania ważnych dla mnie decyzji, czas rozstania z Paulinką by wrócić do pracy, czas powrotu do codzienności po tych dłuuugich wakacjach, które trwały w sumie od listopada zeszłego roku... Zatem - komu w drogę, temu trampki:) jak mawiał kiedyś mój znajomy:) Oby nowa rzeczywistość nie okazała się jednak zbyt szara:)

A na osłodę funduje sobie podwójne candy:
u UHK- kolekcja, która skradła me serce!
i w Magicznej Kartce - równie cudna:




Pozdrawiam!















24 lipca 2012

droga woła

Dziewczyny wędrują. Przemierzają mazurskie szlaki by znów dotknąć prawdziwej przygody. Mimo ciężkich plecaków, mimo deszczu, mimo wszystko. Radość. Przyjaźń. Wspólnota. Ognisko. Cisza. Modlitwa. I to gwieździste niebo, które tak pięknie wygląda tylko gdy noc pod namiotem rozbita. Tęskno mi. Dzisiaj mi bardzo tęskno do takiego wędrowania. Do tych niezliczonych rozmów, uśmiechów, a czasem też łez. Do posiłków na ogniu przyprawianych, do siostrzanych utuleń. Dobrej drogi kochane! Ja dziś na obozie stacjonarnym, domowym, dzieci utulam do snu:)




16 lipca 2012

ślubnie pastelowo

Kartka ślubna na moich ulubionych niewątpliwie papierach od UHK. Napis od przezdolnej Jolagg:* Do kompletu pudełeczko z szybką - brrrr .. mam do nich barrrdzo mało cierpliwości, ale przy przestrzennych kartkach są niezastąpione. Kartki ślubne zagoszczą tu jeszcze nie raz w niedługim czasie - przed nami 4 wesela;))







10 lipca 2012

Nadmorskie migawki z poślizgiem, trochę scrapowania i coś do powąchania:)










Wróciliśmy ponad tydzień temu... Wrócimy tam jeszcze nie raz:)

A że wyjeżdżaliśmy chwilę przed końcem roku szkolnego, nie zdążyłam pokazać kilku scrapowych prac, które właśnie na zakończenie roku powstały. 3 kartki dla pań z przedszkolnej grupy Biedronek i słodkie co nieco dla wychowawczyni Olka:)








A na dobrą noc zdjęcie z naszego ogrodu - powojnik:)


Czyż nie jest piękny? Pozdrawiam

20 czerwca 2012

Chwalę się:)

Polska nie awansowała do ćwierćfinałów Euro mimo, że mecz odbył się w moje urodziny:( najbardziej nieszczęśliwy był mój syn, który płakał rzewnymi łzami jeszcze dobre pół godziny po ostatnim gwizdku... Ale wcześniej bawił się z całą resztą wyśmienicie:) Przyznam się, że ja też oglądając mecze dostałam wielkiej adrenaliny, pozytywnych emocji i w ogóle - szacun wielki dla naszych piłkarzy! Normalnie mnie zaraziła ta piłka:))



 Awansu na  Euro w urodziny nie było ale jakby na pocieszenie otrzymałam mnóstwo innych prezentów - nie tylko urodzinowych:)
Mąż sprawił mi cudną ramkę - karuzelę z pozytywką, Marzenka ofiarowała mi papier transferowy, który tylko czeka na moje pierwsze eksperymenty:) Prezentów, które sprawiły mi radość było więcej ale zdecydowanie najpiękniejszy był prezent nie urodzinowy a wymiankowy:)) Podarek w stylu shabby chic od Ludmiły z bloga http://wzaciszupodlasia.blogspot.com/ Posłużę się jej zdjęciem, na którym wszystko dokładnie widać: 
Ludmiła wykonała dla mnie przepiękny komplet serwetek w etui, dwie większe serwetki, do tego w pięknych kolorach babeczkę, ciasteczko i serce a wszystko wykonane na szydełku z niezwykłą dbałością o każdy szczegół:) Prezent jest PRZEUROCZY! W paczce znalazły się także słodkości, przydasie przeróżne i papier z pięknymi grafikami:) Szydełkowe cudeńka skradły me serce na tyle, że dziś sama kupiłam szydełko, by choć spróbować wydziergać coś ładnego:)) Jeśli mi się uda to pewnie się pochwalę:))

Ponieważ organizująca wymianę Reni dobrała nas w pary, ja wysłałam prezent właśnie do Ludmiły. W paczce znalazły się: segregator na przepisy w etui do kompletu, pasująca do tego bielona ramka z motywem sztućców (identyczny motyw umieściłam też na etui), drewniana mini budka lęgowa a do niej ceramiczny ptaszek, i troszkę przydasi. A na osłodę czekoladę z nadzieniem żurawinowym:) Ludmiłka pisała mi, że prezent się jej spodobał - ogromnie się cieszę!





A teraz zmykam spać bo jutro dla nas wielki dzień:) Olek ma egzamin w ognisku muzycznym:) Co prawda to taki egzamin zerówkowy bo Olo jest najmłodszym uczniem ogniska ale będzie grał przed samym p.dyrektorem więc wiecie- wszyscy mają stresa - mam i ja:))) No chyba tylko Olek nie ma z całej naszej rodziny :)))

Pozdrawiam!

16 czerwca 2012

Zmiana kodu - 3 z przodu:)

Miałam coś napisać jutro, ale tak się zasiedziałam, że Lena uświadomiła mi, że jutro to już dziś:))
Tak, tak:) Dzisiaj kończę 30 lat!!
Ale czy to coś zmieniło? Dalej czuję się baaaardzo młodo:) Na tyle, że wciąż mam wrażenie, że wstydzę się dorosłych, haha:)) Wciąż lubię jeździć samochodem z muzyką rockową na full, wciąż uwielbiam kakao, dalej zachwycają mnie koniki na biegunach:)) I tylko to, że mam męża, przy którym nic nie jest mi straszne i 3 dzieci, z którymi nie da się nudzić, uświadamia mi, że to już 30 lat:))

25 maja 2012

Księga gości i ... zapraszam do ogrodu:)

Mam nadzieję, że Państwu Młodym przypadła do gustu i tym samym prezent od pięknych świadkowych się podobał:)


Miało być w stylu retro - ku mojej radości - bo to mój ulubiony styl!






Papiery ILS z domieszką UHK:)

Pozdrawiam i zmykam do naszego zaczarowanego ogrodu, do którego zawsze serdecznie zapraszam spragnionych śpiewu ptaków i wody ze świeżą miętą:)






Pszczoły jak widać na powyższym obrazku- nie próżnują:) Jest ich u nas całkiem sporo - ale są zupełnie łagodne:))




PS. A gdyby ktoś chciał podobny ogródek to polecam mojego zdolnego męża i jego firmę :))